Przepowiednia Siemiorga - dyskusje i teorie i Spoilery.

Raphael

Witajcie! Założyłem ten temat, bo po przeczytaniu Znaku Ateny naszły na mnie nowe teorie dotyczące trzeciego wersu tejże przepowiedni:

"PODJĄĆ MUSI HEROSÓW SIEDMIORO WYZWANIE
INACZEJ PASTWĄ OGNIA, LUB BURZ ŚWIAT SIĘ STANIE
PRZYSIĘGA TCHEM OSTATNIM DOCHOWANA BĘDZIE
A WRÓG W ZBROJNYM RYNSZTUNKU U WRÓT ŚMIERCI SIĘDZIE"

Jak już mówiłem mam dwie teorie dotyczących trzeciego wersu - A przysięga tchem ostatnim dochowana będzie.

Teoria pierwsza - Percy i Annabeth:
Przez cały Znak Ateny ci dwoje przysięgali sobie, że już nikt więcej ich nie rozdzieli. To może dotyczyć nawet śmierci. Znaczy, że umrą razem, by żyć ze sobą na wieczność.
Jak zapewne wiecie Percy i Annabeth spadli do Tartaru, gdzie nikt jeszcze nie wyszedł. Tam muszą zamknąć Wrota Śmierci od drugiej strony. Zapewne jest alternatywne wyjście z Tartaru, ale... ograniczone. Myślę, że Annabeth zostanie tam jakoś uwięziona, będzie prosiła by Percy uciekał, ale on jej nie zostawi, bowiem jej tak przysięgał. Umrą razem.

Za drugą teorię nasza kochana Verte mnie zabije, ale co tam. Zanim przejdę do jej wytłumaczenia przeczytajcie ten fragment z końcówki Znaku Ateny:
- Nigdy -powiedział i spojrzał w górę na Nica. - Nico, ta druga strona! Tam się spotkamy, Rozumiesz?
Nico wytrzeszczył oczy.
- Ale...
- Doprowadź ich tam! Przyrzeknij!
- Ja... przyrzekam.

W tym fragmencie Percy zmusza Nica do złożenia przysięgi. Nico Di Angelo przysięga, że doprowadzi pozostałych do drugiej strony Wrót Śmierci, do Epiru.

Jeszcze raz przypomnijcie sobie trzeci wers: A przysięga tchem ostatnim dochowana będzie.

To znaczy, że Nico dotrzyma obietnicy, doprowadzi pozostałą piątkę do Domu Hadesa, ale przy okazji zginie. Np. Herosi są atakowani przez armię potworów. Idą do Domu Hadesa. Są otoczeni przez potwory. Nico daje im czas na dotarcie do wrót, sam stając do walki. W czasie walki umiera.

Co o tym myślicie. Te teorie są dosyć prawdopodobne i prawie nie do podważenia. Dawajcie wasze teorie na temat wersów.

Verte

Nie głupio myślisz. Szczerze, raczej uważam, że ta druga teoria jest bardziej możliwa. Chociaż (Nico, skarbie, wybacz mi D: ) Nie jestem przekonana co do tego, że ktokolwiek umrze. No, bo... Jak spełni się przepowiednia w 4 części, to co zrobią w 5? No, w sumie... Może nie chodzi o tą przysięgę. Jason coś tam obiecał chyba Piper... BŁAGAM NIECH ONI PÓJDĄ WON Z TEJ KSIĄŻKI !!!

Dobra, ale stop. Przyjmijmy, że ktoś z was napisał książkę. Całą serię. I jest ona bardzo popularna. I sprzedawana, a fani tej książki sa na całym świecie. Napisaliście już 8 książek. Głównego bohatera można powiedzieć "wychowaliście", stworzyliście go. Czy ktoś z was, zabił by tą postać? Ja bym była zbyt przywiązana. Sądzę, że Riordan właśnie tak postąpi, nie zabije Percy' ego.

Mosqua

A ja myślę, że jeśli ktoś zginie to NIE w czwrtej ksiazce tylko w piątej. Czwarta będzie opisem podrózy i dotarcia do tych bram, a piąta będzie jedną wielką epicką bitwą, a czas akcji będzie wynosił dzień, albo coś koło tego. Mniej więcej, tak jak w OO.

Raphael

Ale Nico (jeśli w ogóle chodzi o niego) wcale nie musi zginąć w czwartym tomie. Pamiętajcie, że Rick Riordan uwielbia kończyć książki w niegodnych dla nas miejscach. Potem my zniecierpliwieni i zapartym tchem czekamy na następny tom. Przypomnijcie sobie zakończenie Syna Neptuna.

Np.

Nagle Hazel krzyknęła ze strachu, nie mogąc wydusić z siebie żadnego słowa. Dziewczyna zaczęła bełkotać. Chłopak z jej bełkotu zrozumiał słowo uważaj. Nico spojrzał się za siebie i zamarł ze strachu....
C.D.N

Takie zakończenie idealnie pasowałoby do stylu Riordana. Oczywiście to tylko przykład pisany na szybko.

Co do drugiego tematu to przypomnijcie sobie, o spekulacjach fanów Pottera o zakończeniu siódmego tomu. Większość z nich mówiła, że Harry Potter umrze. Było inaczej. Harry Potter przeżył.
Tutaj wszyscy (zdecydowana większość) mówią, że Percy Jackson przeżyje. Tu może być odwrotnie, niż u Rowling. Pamiętajcie, że Rick Riordan potrafi nas zaskakiwać. Z jego wyobraźnią wszystko może być możliwe. Nawet śmierć Percy'ego Jacksona.

Mosqua

Harry Potter MIAŁ umrzeć, tak möwiła J. K. R. I umarł. A dopiero potem J. K. R. Zdecydoawała się na to, żeby zmartwychstał. Przez większość ksiązki chciala zaby umarl.

Raphael

Nie rozumiem o czym ty mówisz. Najpierw mówisz, że miał umrzeć. Potem, że umarł, a potem, że Rowling go oszczędziła/ożywiła.

Mosqua

Czego w tym nie rozumiesz? Harry miał umrzeć. I umarł w zakazanym lesie, gdy się poświęcił. I to było pod koniec książki, a potem Rowling zmieniła zdanie i sprawiła, że zmartwychstał.

Raphael

Aha, czyli ta jego śmierć w Zakazanym Lesie miała być jego ostateczną śmiercią. tak? Potem Rowling coś zmieniła i dodała. Rozumiem